Jeśli jakimś cudem tu trafiłeś/aś i chcesz to czytać, zacznij od mojego pierwszego posta. Naprawdę, dobrze Ci radzę.

niedziela, 19 lutego 2012

Wczoraj oglądając koncert Dream Theater "Live in Budokan" dużo myślałam.
Wściekałam się, że będąc na koncercie w Poznaniu nie znałam jeszcze piosenki którą teraz kocham.... nie wiedzieć czemu. "Surrounded" . Gdyż przeczytałam dziś w internecie, że ową piosenkę wykonali. Nie znałam także "Pull me under" z którą to wiążą się dziwne przeżycia:
koniec ostatniej piosenki
ludzie wciąż klaszczą
ja siedzę dokładnie tak samo sparaliżowana jak i na początku koncertu
wchodzą
są znów na scenie
pierwsze dźwięki nieznanej mi piosenki (jęk w duszy)
'Does everybody knows that song' (ja w duchu- 'nie....')
'So are you ready to sing it?!' (kolejne nie...)
'So let sing it!!!'
piosenka się ciągnie, wszyscy śpiewają, a ja siedzę jak ten ciołek i myślę, jaka ja jestem głupia, że nie przesłuchałam dokładnie wszystkich płyt, zanim wybrałam się na koncert w ramach prezentu urodzinowego

Od 29 lutego nie mogę też słuchać "Bridges in the sky", gdyż wiążą się z nią traumatyczne przeżycia.A mianowicie
po godzinnym opóźnieniu wpuszczają nas (my byliśmy akurat jednymi ze szczęściarzy, którzy przyjechali do Poznania samochodem z innego miasta i nie musieli marznąć, za to właścicieli hotelu przy Arenie powinno się publicznie wyśmiać za to, że nie chcieli nam pozwolić iść do łazienki i zakupić herbaty, ale bylibyśmy wielce nieszczęśliwi, gdyby koncert odwołano, zważając na trzygodzinną podróż i perspektywa końca ferii- następnego dnia znów zaczynała się szkoła)
wracając do "Bridges in the sky"
wpuszczają nas
nie idziemy do szatni- mamy miejsca siedzące, więc możemy mieć kurtki przy sobie
stoimy przy stoisku z koszulkami
ja oczywiście nie mogę się zdecydować na nieuniknione- kupienie megadrogiej koszulki
przypadkowo wpychamy się do kolejki
ku naszej rozpaczy słychać głos szamana z "Bridges in the sky"
ja panikuje
mój tata się wkurza 'nie panikuj' 'decyduj się'
ja stoję, wciąż nie wiem, ściskam w ręku banknot wiedząc, że i tak to kupię, ale jednocześnie nie mogąc uwierzyć, że za kawałek materiału z nadrukiem można chcieć tyle kasy
'dawaj tą stówę'
kupujemy koszulki
od tej pory nie mogę słuchać tej piosenki, przypominam sobie wtedy to uczucie paniki, ale ja to w ogóle jestem dziwna