Znamy wiele przykładów (wśród nich znajduje się także Jared Leto), dziś zajmę się wokalistą mojego chyba trzeciego ulubionego zespołu- Linkin Park, czyli Chester' em Bennington' em.
Najmniej fajne fragmenty z życia owego człowieka:
Rozwiedzeni rodzice,
Wyrzucenie ze szkoły,
W dzieciństwie Chester był molestowany seksualnie przez przyjaciela rodziny, nigdy jednak nie wyjawił nazwiska sprawcy. W wieku młodzieńczym zaczął zażywać kokainę i metaamfetaminę. Kiedy miał 18 lat został aresztowany za posiadanie narkotyków. Zanim rozpoczął profesjonalnie zajmować się muzyką, pracował w Burger Kingu. (to żywcem z wiki)

może nie jest jakiś "wielki", ale osiągnął dużo.
Można pracować w Burger Kingu, a później stać się wokalistą popularnego zespołu.
Nie pozwólmy rzeczom, na które nie mamy wpływu rzutować na naszą przyszłość.
Bo, jeśli wierzyć mi- życie mamy tylko jedno.
Sama zamierzam od przyszłego roku zastosować się do tej rady. Uznałam, że moje życie składa się z nauki i chodzenia do szkoły. A nie chcę, żeby tak było.
Zamierzam odpuścić trochę nauki i od następnego roku zapisać się na różne dodatkowe zajęcia, chcę robić coś, co mnie interesuje.
Olewam: Geo, Fizę i Biolo.
Bo, po co mi to?
Czy nie lepiej skupić się na czymś, co mnie interesuje i co kiedyś może mi się serio przydać no i najważniejsze- będę się bawić robiąc to, niż uczyć się rzeczy typu "ile rzęsek ma orzęska"?