Jeśli jakimś cudem tu trafiłeś/aś i chcesz to czytać, zacznij od mojego pierwszego posta. Naprawdę, dobrze Ci radzę.

niedziela, 6 stycznia 2013


właśnie wyobrazilam sobie, że po śmierci widzimy i słyszymy wszystko co się dzieje. i oczywiście jesteśmy sfrustrowani. nie możemy się ruszyć, możemy tylko myśleć, względnie spać. ale po co komu myślenie, skoro nawet jeśli coś wymyslisz, nikt się o tym nie dowie.jesteśmy tym bardziej sfrustrowani, że przecież całe życie zastanawialiśmy się co będzie po śmierci, a teraz, gdy już wiemy, a co więcej zachowujemy pełną przytomność, nie możemy nikomu o tym powiedzieć.

straszne

a może zrobię o tym film. że oczami umarlaka. najpierw pokazaloby się rozpaczajaca rodzinę pogrzeb itd. (zgryzliwe komentarze + frustracja zmarłego) a później, jak już go zakopią, to on costam będzie sobie wspominał. i pzypomni sobie te historie o których słyszał, że nieltorzy ludzie 'przeżywali pochówek' i uzna, że to pewnie dzięki sile umysłu. ale oczywiście się mu nie uda...

nawet jeśli nie wszystko mi wychodzi. wystarczy, że mam pewnosć  i że wiem że jestem do tego zdolna, i że nikt nie może mi stanąć na drodze.

najpiekniejsze miejsce na świecie. a ja jestem pewna, że tam będę. na zawsze.

haha nikt tego nie czyta ale ja piszę dalej...

jeśli ja np. chce być reżyserem i studiować/mkeszkac/pracować w Paryżu, to muszę nie tylko skupiać się na marzeniu, ale uczyć się języka, pisać scenariusze, kręcić filmy, rozglądać się za źródłem zarobków, bo, co jest bardzo smutne acz prawdziwe, w dzisiejszym świecie nie wystarczy marzyć, a uwierz, że jestem optymistką


istnieje jednak różnica pomiędzy chceniem czegoś, a robieniem wszystkiego abh się to stało. można (tak jak ja przez jakiś czas) chcieć czegos tak bardzo i tak mocno skupiać się na samym chceniu, że w pewnym momencie można po prostu zapomnieć o samym celu i o środkach, które trzeba powziac aby do niego dotrzeć.





bosz cóż za filozofko-psycholozka ze mnie...i tak ma być....

Ja już po prostu nie daje rady!!!! Muszę się dostać do którejś z nich! wtedy dosłownie wszystkie moje mazenia byłyby spełnione. i oczywiście każdy kto to czyta (yyyy nikt) myśli sobie 'a tam młoda jest jeszcze 10 razy jej się zmieni' ale nie. i to udowodnie. chce iść na reżyserię już od 3 lat i nigdy, przenigdy się to nie zmieni.

La Femis - Ecole nationale supérieure des métiers de l'image et du son, Paris

Université Sorbonne Nouvelle Paris III
École Supérieure d'Audiovisuel de l'Université Toulouse II, Toulouse

Le Conservatoire Libre du Cinéma Français

The International Film School of Paris - EICAR
Ecole Supérieure de Réalisation Audiovisuelle, Paris, Nice and Rennes

Louis Lumière College - École nationale supérieure Louis-Lumière, Paris

American University of Paris

już zapomnialam jakie to świetne uczucie- mieć bloga.

hahaha czy ktoś w ogóle będzie to czytał? albo kiedykolwiek czytał?

musimy uczyć się wszystkiego na pamięć, bo niektórym z nas nie jest dana umiejętność logicznego myslenia.

Walę na ludzi ok? im na mnie nie zależy to mam ich w dupie. może teraz się ogarna i zobaczą kogo zajebistego stracili

Powracam

tak tak będę pisać znowu. często bo o wszystkim ważnym,bo mam bloggera w telefonie :)

jeśli ktoś chce to może followowac mnie na twitterze- @she_director