Jeśli jakimś cudem tu trafiłeś/aś i chcesz to czytać, zacznij od mojego pierwszego posta. Naprawdę, dobrze Ci radzę.

wtorek, 15 maja 2012

O boże!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obejrzałam 'Les Miserables' Deamcast.

Zajebiste.
No i potoczyło się lawinowo.
Mama ściągnęła soundtrack z 'Rent'a' , tego, który był przedstawiany w moim mieście, a ja byłam 'za mała' żeby na niego iść.
Później z Warszawskiego 'Notre dame de Paris' (BOOOOOOOOOOOOŻE!!!!!!!!)
Później z Gdyńskiego 'Les Miserables'
A później znalazła (kiepskie bo kiepskie) nagranie z  'We Will Rock You'
Nie wyrabiam....
'We will rock you' chcę obejżeć od... roku.
Odkąd zaczęłam pisać scenariusz do musicalu z muzyką Queen i dowiedziałam się, że takowy już istnieje. Wedy płakałam przez prawie cały dzień.
więc chcę to zobaczyć.
By to złośliwie komentować.
By dowiedzieć się, jak wiele stracił Brian May (i inni) tak śpiesząc się z przedstawianiem tego.
Mój musical byłby tak zajebisty!!!!!!!!!
Miałam tak dopracowany każdy szczegół,
żadnego niedopatrzenia,
wszystko idealne.
Tak, chcę zemsty.
Za zniszczone marzenia.
Największe marzenie.






No ja nie mogę!!!!
Les Miserables  jako film?! i to z jaką obsadą!!! Amnda cośtam (nigdy nie wiem, jak napisać jej nazwisko) i przede wszystkim HELENKA BONHAM CARTER!!!!!!
Zajebiście,
Premiera w Polsce w 2013? Beach please!!!!!
Że co?!!!!!! Ja chcę teraz!!!!!!