Wszyscy wyobrażamy sobie Ewę (tak, TĄ Ewę), jako kobietę piękną. Nikt nie mów tego wprost, ale, no cóż... tak jest.
Wymyśliłam kolejny mit!!!
A co jeśli karą za zerwanie zakazanego owocu jest także nasze teraźniejsze zmaganie się z kompleksami?
Co jeśli Ewa tak naprawdę był brzydulą, której to nie przeszkadzało, tak jak nagość?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz