Jeśli jakimś cudem tu trafiłeś/aś i chcesz to czytać, zacznij od mojego pierwszego posta. Naprawdę, dobrze Ci radzę.

sobota, 7 kwietnia 2012

Oglądałam dziś koncert Dream Theater z okazji 20-lecia z orkiestrą symfoniczną. Oczywiście w NY :(.
No i zagrali Całą CD2 "Six degrees of..."




No i "Sacrificed sons", czyli piosenkę o World Trade Center


No ale za to, nie było "ENDLESS SACRIFICE" czyli ich najlepszej piosenki


"Surrounded"


I kilku innych, cudownych piosenek. Bo zagrali po jednej z każdej płyty i wybrali właśnie te średnie.
Ale i tak JEST TO NAJLEPSZY ZESPÓŁ NA ŚWIECIE I KONIEC!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz