świat jest do dupy, ludzie są do dupy, ja jestem do dupy.
Dlaczego wszyscy mają mnie za kujona?
co mam zrobić?
DLACZEGO na początku roku zaczęłam się trzymać z największą kujonką w klasie?
DLACZEGO pozwoliłam na to, bym została postrzegana jako kujon?
No i jak to mogę zmienić?
Co jest złego w tym, że jestem odpowiedzialna i zastanawiam się zanim coś zrobię, np. nie przebijam cyrklem balona na pierwszej lekcji z nową nauczycielką?
Pomocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz