Jeszcze nie podzieliłam się z Tobą moimi planami na przyszłość.
Będę reżyserem, a raczej director, bo nie w Polsce.
Studiować będę w Szkole filmowej w Łodzi.
To moje marzenie. Chyba największe.
Odkąd miałam 11 lat.
Piszę scenariusze, robię wszystko żeby "make my dreams come true" (fragment "Driven by you" Brian'a May'a)

Moja historia chcenia bycia reżyserem- W wieku 11 lat chciałam zostać aktorką, nie wiem czemu, ale zawsze chciałam uczestniczyć w procesie tworzenia czegoś. A później (głównie dzięki aluzjom mamy) zdałam sobie sprawę, że jestem za wysoka (1m 80 cm god damn it) i NIENAWIDZĘ, GDY KTOŚ MÓWI MI CO MAM ROBIĆ. I takim oto sposobem powstało moje największe marzenie.To ja muszę wydawać rozkazy. Taka jestem. A mój wzrost doda mi stanowczości. Już widzę siebie z falowanymi włosami, w czerwonych szpilkach z daichman'a (nigdzie indziej nie można kupić damskich butów w rozmiarze 43) ze scenariuszem pod pachą. Tak będzie. I koniec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz