Przed chwilą obejrzałam ostatni odcinek pierwszego sezonu "Glee"
I był to pierwszy raz gdy centralnie płakałam coś oglądając.
Gdy "New directions" dostali 3 miejsce w zawodach płakałam bardziej, niż gdy Charlotta umierała pod koniec "Pajęczyny charlotty"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz