Dla kogoś Dream Theater może być kolejnym zespołem metalowym wymachującym włosami.
Dla mnie są czymś więcej.
Legendą.
Autorytetem.
Kimś godnym podziwu.
Dobrymi ludźmi, przekazującymi taką ilość energii, że czuję się, jakbym mogła fruwać.
Ta muzyka przeze mnie przepływa i zostaje w środku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz