Ukazuje on ich takimi, jacy na prawdę są.
Bez uśmiechów, zacieszy, nie to, co widzimy na scenie.
Dla czego właśnie to uświadomiło mi, jak przesrane mają?
Kocham ich, ten zespół jest absolutnie niesamowity. Ale współczuję im.
Wszystkiego.
Ich sława nie jest tego warta.
Więdnę...
O ich życiu pisałam już wcześniej. W sumie był to jeden z moich pierwszych postów.
http://gdymyslisz.blogspot.com/2012/02/ale-teraz-moze-najwazniejsza-rzecz-o.html#comment-form
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz